X C 748/15 - uzasadnienie Sąd Rejonowy w Olsztynie z 2017-11-30

Sygn. akt X C 748/15

UZASADNIENIE

Powódka, K. S., wniosła o zasądzenie od pozwanego TUZ Towarzystwa (...) z siedzibą w W. kwoty 3.000,00 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 21 marca 2013 r. do dnia zapłaty. Domagała się również zasądzenia od pozwanego na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego roszczenia wskazała, że w dniu 16 grudnia 2012 r. jako pasażer uczestniczyła w kolizji drogowej pomiędzy pojazdami S. (...) nr rej. (...) i O. (...) o nr rej. (...). Sprawca zdarzenia – kierujący pojazdem Skoda O. S. posiadał u pozwanego obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej. Powódka z miejsca kolizji została zabrana przez karetkę pogotowia. W wyniku zdarzenia doznała skręcenia kręgosłupa w odcinku szyjnym, stłuczenia okolic stawu barkowego z powstaniem dolegliwości bólowych okolicy stawu o charakterze przewlekłym oraz wielomiejscowego stłuczenia powłok ciała. Powódka kontynuowała leczenie ambulatoryjne w poradni ortopedycznej. W okresie od 17 do 27 grudnia 2012 r. przebywała na zwolnieniu lekarskim. Podała, że pozwany po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, decyzją z dnia 21 marca 2013 r. odmówił wypłaty zadośćuczynienia wskazując, iż przedstawiona dokumentacja medyczna nie uzasadnia wypłaty świadczenia. Powódka złożyła odwołanie, ale pozwany podtrzymał swoje stanowisko. Podkreśliła, że z opinii prywatnej wynika, że trwały uszczerbek na zdrowiu wynosić może od 5 do 8 procent. Wyjaśniła, że domaga się zasądzenia kwoty 3.000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia za krzywdę. (pozew k. 2-7)

Pozwany,TUZ Towarzystwo (...) z siedzibą w W., w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.

Pozwany zakwestionował roszczenie powódki co do wysokości i co do zasady. Podkreślił, iż jego odpowiedzialność gwarancyjna pozostaje w granicach odpowiedzialności cywilnej podmiotów, objętych ubezpieczeniem, dlatego na powódce ciążył obowiązek udowodnienia zaistnienia szkody, jej rozmiarów, odpowiedzialności osoby uznanej za sprawcę wypadku oraz wystąpienia normalnego związku przyczynowego pomiędzy działaniem sprawcy a powstałą szkodą. Tymczasem powódka nie udowodniła odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, okoliczności powstania zdarzenia ani powstałej w następstwie szkody. Pozwany zarzucił, że roszczenie powódki co do wysokości jest znacznie zawyżone w stosunku do stopnia doznanej krzywdy i okoliczności zdarzenia, oraz że nie udowodniła ona rozmiaru krzywdy w stopniu, uzasadniającym żądanie przyznania kwoty tytułem zadośćuczynienia pieniężnego w wysokości, określonej w pozwie. Podniósł też, że nie dostarczyła ona dokumentacji medycznej, która dawałaby podstawę do uznania, że wskutek zdarzenia z dnia 16 grudnia 2012 r. doznała krzywdy w rozumieniu art. 445 k.c. i nie wykazała, iż doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu czy też rozstroju zdrowia. Powódka opuściła szpital w dniu, w którym została przyjęta, w stanie ogólnym dobrym. Z przeprowadzonych badań RTG klatki piersiowej wynika, że nie stwierdzono u niej żadnych zmian urazowych. Powódka w dniu 17 grudnia 2012 r. udała się do (...), skarżąc się na bóle klatki piersiowej, prawej kończyny górnej i dolnej oraz kręgosłupa szyjnego. W dniu 27 grudnia 2012 r. została skierowana na zabiegi fizjoterapeutyczne. W dniu 16 stycznia 2013 r. w historii choroby powódki odnotowano, że bóle ustąpiły i leczenie zakończono. Pozwany podkreślił, iż dokonując ustalenia wysokości zadośćuczynienia opierał się w szczególności na dokumentacji medycznej, która wskazuje, że powódka w wyniku wypadku nie doznała obrażeń, uzasadniających przyznanie zadośćuczynienia w kwocie przez nią żądanej. Nie można bowiem u powódki stwierdzić, że nastąpił rozstrój zdrowia. Podniósł także, że ewentualne odsetki powinny być zasądzone od dnia wyrokowania. (odpowiedź na pozew k. 45-48)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 23 grudnia 2014 r. w sprawie VII K 900/14 D. S. został skazany za to, że w dniu 16 grudnia 2012 r. na odcinku drogi W. - O. naruszył nieumyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki S. (...) o nr rej. (...), na prostym odcinku drogi, podczas manewru wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z prawidłowo jadącym pojazdem marki O. (...) o nr rej. (...), w następstwie czego pojazd ten zjechał z drogi, gdzie zderzył się z pojazdem marki S. (...) o nr rej. (...), w wyniku czego pasażerka O. (...) A. F. odniosła obrażenia ciała, naruszające prawidłowe funkcjonowanie organizmu na czas powyżej 7 dni, tj. za przestępstwo z art. 177 § 1 k.k.

Pasażerką pojazdu marki O. (...) była także powódka K. S.. Siedziała ona na tylnej kanapie na środku, w związku z tym obserwowała, co się dzieje przed przednią szybą samochodu.

(dowód: wyrok z dnia 23.12.2014 r. k. 234, protokół przesłuchania świadka k. 64, dokumentacja fotograficzna samochodów i miejsca zdarzenia k. 56 w aktach sprawy VII K 900/14, pismo Komendy Miejskiej Policji k. 11, zeznania powódki k. 175)

Z miejsca kolizji powódka została przewieziona karetką pogotowia do Wojewódzkiego Szpitala (...) w O.. Skarżyła się na bóle prawego stawu barkowego, okolicy prawego stawu kolanowego i prawego boku. Po wykonaniu badania RTG nie stwierdzono zmian urazowych. W badaniu przedmiotowym ustalono m.in. bólowe ograniczenie ruchomości prawego stawu barkowego, miednicę stabilną, niebolesną, kończyny dolne i kończynę górną lewą bez cech złamań. W dniu zdarzenia została wypisana ze szpitala na własne żądanie z zaleceniem kontroli lekarskiej w razie niepokojących objawów, kontroli w poradni ortopedycznej oraz przyjmowania doraźnie leków przeciwbólowych. Kończyna górna prawa powódki została unieruchomiona temblakiem. Powódka następnie była leczona w poradni ortopedycznej. Korzystała też z wizyt w prywatnym gabinecie lekarskim lekarza specjalisty rehabilitacji medycznej. Skarżyła się na bóle kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego. W badaniu fizykalnym stwierdzono ograniczenie retrakcji i przeprostu z bólem w końcowym zakresie ruchu, ból przykręgosłupowo po lewej stronie w końcowym zakresie ograniczonej rotacji w lewo, bolesne ograniczenie odwiedzenia i zgięcia w stawie barkowym oraz rotacji zewnętrznej. Zalecono ćwiczenia rehabilitacyjne. W okresie od 17 do 27 grudnia 2012 r. powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim. Leczenie w poradni ortopedycznej zakończono w dniu 16 stycznia 2013 r.

(dowód: wynik badań RTG k. 12, historia zdrowia i choroby k. 13-15, dokumentacja z gabinetu rehabilitacyjnego k. 16-17, dokumentacja medyczna k. 84, historia choroby z Wojewódzkiego Szpitala (...) w O. k. 90-102, informacja o świadczeniach k. 113)

Powódka z zawodu jest fryzjerką. Przez kilka miesięcy odczuwała bóle przy wykonywaniu czynności, związanych z pracą. Miała trudności w opiece nad małoletnim synem oraz z wykonywaniem obowiązków domowych, przy sprzątaniu, gotowaniu. Od wypadku powódka nie porusza się samochodem jako kierowca. Odczuwa stres kiedy jeździ jako pasażer.

(dowody: zeznania powódki k. 174-176)

W wyniku zdarzenia powódka doznała wielomiejscowych powierzchownych obrażeń ciała, nieskutkujących długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Mogły one sprawiać dolegliwości bólowe przede wszystkim barku prawego przez okres około pięciu tygodni. Przebyła też wykręcenie kręgosłupa szyjnego z promieniowaniem dolegliwości do prawego barku. Przed wypadkiem stan zdrowia powódki był dobry, nie wymagała ona leczenia w zakresie narządu ruchu. Jej stan zdrowia przed zdarzeniem z dnia 16 grudnia 2012 r. nie miał wpływu na powstanie stwierdzonych u niej obrażeń. Po wypadku wymagała kontroli w poradni ortopedycznej. Obrażenia, doznane przez powódkę, mogły skutkować dolegliwościami bólowymi ze strony barku przez okres pięciu tygodni. Stan zdrowia powódki przed wypadkiem nie miał wpływu na powstanie lub zwiększenie dolegliwości. Obrażenia kręgosłupa szyjnego i barku prawego po zastosowaniu zachowawczym zostały wygojone bez pozostawienia odległych następstw.

(dowód: opinia sądowo - lekarska biegłego L. G. k. 153, opinia biegłego S. D. k. 208)

Sprawca zdarzenia z dnia 16 grudnia 2012 r. posiadał u pozwanego ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, aktualne na dzień zdarzenia. Powódka zgłosiła pozwanemu szkodę pismem, które wpłynęło do niego w dniu 06 lutego 2013 r. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, decyzją z dnia 21 marca 2013 r. odmówił on wypłaty zadośćuczynienia, a w piśmie z dnia 25 czerwca 2013 r. podtrzymał swoje stanowisko. Powódka w dniu 18 marca 2014 r. złożyła odwołanie. Nie zostało ono uwzględnione, o czym pozwany poinformował ją pismem z dnia 22 kwietnia 2014 r. W orzeczeniu lekarskim, sporządzonym w toku postępowania likwidacyjnego, stwierdzono u powódki uszczerbek na zdrowiu w wysokości 1 %.

(dowody: decyzja z dnia 21 marca 2013 r. k. 18, pismo z dnia 25 czerwca 2013 r. k. 19, odwołanie k. 20, pismo z dnia 22 kwietnia 2014 r. k. 21-22, akta szkody nr GD/190/13)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd ustalił na podstawie dokumentów, zgromadzonych w aktach sprawy oraz akt szkody nr GD/190/13 i akt sprawy karnej o sygn. VII K 900/14, których wiarygodności żadna ze stron nie kwestionowała, a także na podstawie dowodu z opinii biegłych z zakresu ortopedii i traumatologii oraz dowodu z przesłuchania powódki. Biegli dokonali analizy materiału dowodowego, zawartego w aktach sprawy, przeprowadzili wywiady i badanie powódki, co pozwoliło na przedstawienie konkluzji, zawartych w opiniach. Opinie te nie były w toku postępowania kwestionowane.

W sprawie sporna była kwestia odpowiedzialności pozwanego za skutki zdarzenia z dnia 16 grudnia 2012 r. co do zasady oraz wysokość żądanego zadośćuczynienia. Wskazać należy, iż pozwany, o ile kwestionował swoją odpowiedzialność co do zasady, to nie przeczył temu, że jako ubezpieczyciel z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych jest odpowiedzialny za szkody, spowodowane przez D. S..

Należy podkreślić, iż Sąd cywilny z mocy art. 11 k.p.c. jest związany ustaleniami wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa. Wyrokiem takim jest orzeczenie Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 23 grudnia 2014 r. w sprawie VII K 900/14. W konsekwencji należało przyjąć, iż sprawstwo D. S. oraz jego odpowiedzialność za spowodowanie przedmiotowego wypadku i jego skutki nie budzi wątpliwości. Zatem pozwany jako ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 16 grudnia 2012 r.

Podstawę odpowiedzialności pozwanego stanowi art. 822 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony (§1). Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (§ 2). Strony mogą postanowić, że umowa będzie obejmować szkody powstałe, ujawnione lub zgłoszone w okresie ubezpieczenia (§3). Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (§4).

Uznając żądanie powódki za usprawiedliwione co do samej zasady, ustalenia wymagała wysokość należnego jej zadośćuczynienia, mającego stanowić rekompensatę pieniężną za doznaną przez nią w następstwie przedmiotowego zdarzenia krzywdę. Podstawę żądania stanowi art. 445 § 1 k.c. Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Chodzi tu o krzywdę, ujmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości), cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, niemożności uprawiania działalności artystycznej, naukowej, wyłączenia z normalnego życia itp.). Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które wystąpią w przyszłości. Stanowisko to jest zbieżne z poglądem Sądu Najwyższego, wyrażonym w wyroku z dnia 09 listopada 2007 r. w sprawie V CSK 245/07, gdzie stwierdzono, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia, przewidzianego w art. 445 § 1 k.c., wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności istotnych dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy, takich jak: wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa oraz inne czynniki podobnej natury (zob. LEX nr 369691, Biul.SN 2008/4/11, OSNC-ZD 2008/4/95).

Z opinii biegłych z zakresu ortopedii i traumatologii wynika, że powódka nie doznała długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Obrażenia kręgosłupa szyjnego i barku prawego zostały wygojone bez pozostawienia odległych następstw. Jednakże brak stwierdzenia długotrwałego uszczerbku na zdrowiu nie wyłącza przyjęcia, że powódka doznała krzywdy w związku z wypadkiem i należy jej się zadośćuczynienie. Podkreślenia wymaga, iż procentowa wysokość uszczerbku na zdrowiu jest jedynie kryterium pomocniczym przy określeniu wymiaru należnego zadośćuczynienia. Zauważyć należy, iż w toku postępowania likwidacyjnego sporządzone zostało orzeczenie lekarskie, w którym określono, że powódka doznała uszczerbku na zdrowiu w wysokości 1 %. Sam więc pozwany niejako potwierdził okoliczność doznanej przez powódkę krzywdy.

W ocenie Sądu powódka niewątpliwie poniosła krzywdę w wymiarze fizycznym. Z dokumentacji medycznej wynika, że doznała wielomiejscowych obrażeń ciała. Powódka po wypadku była niezdolna do pracy. Przebywała na zwolnieniu lekarskim od 17 do 27 grudnia 2012 r. Z dokumentacji medycznej oraz z opinii biegłego wynika, iż po wypadku wymagała kontroli w poradni ortopedycznej. Biegły L. G. potwierdził, że obrażenia doznane przez powódkę mogły skutkować dolegliwościami bólowymi ze strony barku przez okres 5 tygodni.

Odnośnie opinii biegłych Sąd uznał, że są one rzetelne i nie znalazł podstaw do zakwestionowania ich wniosków końcowych i kwalifikacji biegłych. Sąd jednakże uwzględnił okoliczność, iż wypadek miał miejsce w dniu 16 grudnia 2012 r., zaś biegli dokonali oceny stanu zdrowia powódki po trzech latach – biegły L. G. i po czterech latach – biegły S. D. od tego momentu. Niewątpliwie bezpośrednio po wypadku jego skutki i wynikające z nich dolegliwości były najsilniejsze.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania powódki, która podała, że przez kilka miesięcy odczuwała bóle przy wykonywaniu czynności, związanych z pracą, miała trudności w opiece nad małoletnim synem oraz z wykonywaniem obowiązków domowych. Dolegliwości powódki znajdują odzwierciedlenie w dokumentacji medycznej i zostały potwierdzone przez biegłych sądowych. Sąd dał również wiarę temu, iż po wypadku powódka odczuwa stres w związku z poruszaniem się samochodem. Wymieniona zeznała, iż od wypadku nie wsiadła do samochodu jako kierowca.

Przy ustalaniu należnego powódce zadośćuczynienia Sąd miał przede wszystkim na uwadze rodzaj doznanych przez nią obrażeń, nasilenie i czas trwania cierpień, jak i skutki w zakresie ogólnej zdolności poszkodowanej do życia, a zwłaszcza skutki w zakresie wykonywania dotychczasowej pracy zawodowej. Powódka jest fryzjerką. Z racji wykonywanego zawodu do pracy potrzebna jej była prawa ręka. Z zeznań wymienionej wynika, że po powrocie do pracy cierpiała na dolegliwości bólowe przy wykonywaniu zabiegów u klientów. Potwierdził to biegły sądowy, który zaopiniował, że obrażenia, doznane przez powódkę, mogły skutkować dolegliwościami bólowymi ze strony barku prawego przez okres około pięciu tygodni.

Okoliczności te Sąd miał na uwadze przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Wskazuje się, że wynikłe z uszkodzenia ciała (choćby już wyleczone) ograniczenie wydolności pracy i utrudnienia w jej wykonywaniu, nie stanowiące podstawy do przyznania renty inwalidzkiej czy uzupełniającej, nie mogą być pominięte przy ocenie roszczenia z tytułu zadośćuczynienia i powinny mieć wpływ na jego wysokość (vide: wyrok SN z 04.06.1968 r., I PR 175/68, OSNCP 1969/2/37).

Sąd uwzględnił również cierpienia psychiczne i negatywne przeżycia, towarzyszące zdarzeniu z dnia 16 grudnia 2012 r. W ocenie Sądu nie można pominąć faktu, że powódka siedziała na tylnej kanapie na środku, w związku z czym obserwowała, co się dzieje przed przednią szybą samochodu. Widziała ona całe zdarzenie, okoliczności poprzedzające wypadek i do niego doprowadzające. Dokumentacja fotograficzna w aktach sprawy karnej o sygn. VII K 900/14 i opis zdarzenia w wyroku sądu karnego z dnia 23 grudnia 2014 r. wskazują, że nie była to zwykła, drobna stłuczka, ale poważny wypadek komunikacyjny z udziałem trzech pojazdów, zakwalifikowany wszak ostatecznie jako przestępstwo, a nie wykroczenie. Jego sprawca został prawomocnie skazany.

Zdaniem Sądu ustalone w wysokości 3.000,00 złotych zadośćuczynienie nie jest wygórowane i niewątpliwie uwzględnia doznane przez powódkę krzywdy, pozostając w odpowiednim stosunku do aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa i do poniesionej przez powódkę szkody niemajątkowej. Tak ustalone zadośćuczynienie winno stanowić także realną pomoc dla poszkodowanej, rekompensującą doznaną przez nią krzywdę i cierpienia. Dodatkowo wskazać należy, że powódka jest osobą młodą, aktywną, a jej zawód wymaga pełnej sprawności fizycznej. Określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie uszkodzenia ciała powinno się opierać na obiektywnych i sprawdzalnych kryteriach, a przy jego ustalaniu należy kierować się jego celami i charakterem, przy uwzględnieniu jednak indywidualnej sytuacji stron. Istotnym elementem indywidualizującym jest wiek poszkodowanego. Intensywność cierpień z powodu kalectwa jest większa u człowieka młodego, skazanego na rezygnację z radości życia, jaką daje zdrowie, możność pracy i osobistego rozwoju (wyrok SN z 12.09.2002 r., IV CKN 1266/00, LEX nr 80272).

Wobec powyższego, mając na uwadze, iż pozwany nie wypłacił żadnej kwoty tytułem zadośćuczynienia, Sąd w oparciu o przepis art. art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. zasądził na rzecz powódki zgodnie z żądaniem pozwu kwotę 3.000,00 złotych.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 476 k.c., 481 k.c. w zw. z art. 817 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. 2016 poz. 2060 ze zm.), tak jak tego domagała się powódka. Zgłosiła ona szkodę pozwanemu pismem, które wpłynęło do niego w dniu 06 lutego 2013 r.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, zasądzając od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.367,00 złotych. Składają się na nią: 150,00 złotych - opłata od pozwu, 17,00 złotych opłaty od pełnomocnictwa, 600,00 złotych - zaliczki na koszt opinii biegłych oraz 600,00 złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika.

O kosztach sądowych orzeczono w oparciu o art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach w sprawach cywilnych (Dz.U. 2016, poz. 623) w związku z art. 98 k.p.c., nakazując ściągnąć od pozwanego kwotę 413,30 złotych z tego tytułu. Są to wydatki tymczasowo pokryte ze Skarbu Państwa (319,40 zł., + 79,60 zł. + 14,30 zł., karta 157, 226).

SSR Agnieszka Brzoskowska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Roman
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Olsztynie
Data wytworzenia informacji: