Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IX W 3450/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Olsztynie z 2018-01-17

Sygn. akt IX W 3450/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 stycznia 2018 r.

Sąd Rejonowy w Olsztynie Wydział IX Karny

w składzie:

Przewodniczący - SSR Wojciech Kottik

Protokolant – sekr. sąd. Anna Ostromecka

bez obecności oskarżyciela publ.

po rozpoznaniu w dniach 06 grudnia 2017 r. i 10 stycznia 2018 r. sprawy

K. B.

córki M. i A. z domu W.

ur. (...) w R.

obwinionej o to, że:

w dniu 20 października 2017r. o godz. 10:30 w miejscowości W. ul. (...) dopuściła, nie zachowując środków ostrożności przy trzymaniu zwierząt, aby jej pies biegał bez dozoru poza terenem posesji tj. ul. (...) i ugryzł osobę nieletnią

- tj. za wykroczenie z art. 77 kw

ORZEKA

I.  obwinioną K. B. uznaje za winną popełnienia zarzucanego jej czynu i za to z mocy art. 77 kw skazuje ją na karę grzywny w wymiarze 250,- (dwieście pięćdziesiąt) złotych;

II.  na podstawie art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 119 kpw obciąża obwinioną jedynie częściowo kosztami postępowania tj. kosztami opinii biegłej w kwocie 83,57 (osiemdziesiąt trzy i 57/100) złotych.

UZASADNIENIE

Sąd ustalił, następujący stan faktyczny:

Obwiniona K. B. z partnerem mieszka w miejscowości W. gm. B. gdzie na ogrodzonej posesji przy ul. (...) trzyma psa rasy mieszanej średniej wielkości, którego przygarnęła ze schroniska. Obwiniona w przeszłości dopuszczała do tego, że jej pies biegał luzem poza terenem swojej posesji co było powodem skarg licznych mieszkańców tej (...) miejscowości i zakończyło się nałożeniem mandatów na partnera obwinionej przez strażników Straży Miejskiej w B.. Niedaleko posesji obwinionej na ulicy (...) w W. mieszka rodzina państwa L., która pozostaje w konflikcie z obwinioną. W dniu 20 października 2017 r., po godzinie 10-tej córka państwa L. – 12-letnia K. wracała ze sklepu w W. idąc m. in. ulicą (...). Kiedy przechodziła obok posesji nr (...) z otwartej bramy tej posesji wybiegł pies obwinionej i ugryzł ją w łydkę lewej nogi rozrywając przy tym nogawkę spodni. Obwiniona, która była wówczas na posesji jedynie przywołała psa nie reagując w żaden inny sposób na tę sytuację. Wystraszona dziewczynka wróciła do domu i o zdarzeniu powiadomiła matkę a ta strażników Straży Miejskiej w B.. Przedstawiciele tej instytucji i policjant z miejscowego komisariatu ok. godz. 11 ( 30 )udali się do miejsca zamieszkania obwinionej. Ponieważ obwiniona nie chciał w ogóle rozmawiać ze strażnikami obwinioną rozpytał jedynie funkcjonariusz Policji J. R.. Później udali się do pokrzywdzonej gdzie rozpytali małoletnia i jej matkę i sporządzili stosowną dokumentację.

(dowód: notatka urzędowa – k. 1-1v, zdjęcia k. 7, zeznania świadków M. L. - k. 13, K. L. –k. 13-14, Z. C. – k. 22, G. S. – k. 22J. R. – k. 22, P. S. k. 22, opinia biegłej k. 14)

Obwiniona K. B. zarówno w wyjaśnieniach złożonych na etapie czynności wyjaśniających, jak i na rozprawienie nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Wyjaśniła na rozprawie, że uważa całą tą sytuację za ukartowaną przez rodzinę państwa L., z którymi jest w konflikcie. Opisała, że w dniu zdarzenia przebywała ze swoim psem przed domem, gdzie robiła porządki i miała psa cały czas pod kontrolą. Sprzątała m. innymi wyrzucone ze śmietnika odpady przez 2 psy sąsiadów p. W.. Przyznała że brama wjazdowa na posesję była otwarta, bo jej partner wywoził meble z zakładu. Po godz. 10-tej widziała przechodzącą koło jej posesji dziewczynę która niosła w ręku paczkę czipsów. Podkreślała, że dziewczynka ta była inaczej ubrana niż pokrzywdzona i jej zdaniem nie mogła to być K. L.. Jej zdaniem pies na widok tej dziewczynki tylko szczekał i był cały czas na terenie posesji. Wykluczyła aby mógł on ugryźć tę dziewczynkę. Podkreśliła, że jej pies wręcz boi się wychodzić sam na podwórko, bo był obrzucany kamieniami i straszony przez sąsiadów. Zaznaczyła, że sąsiedzi odgrażali się jej że ją załatwią.

(wyjaśnienia k. 21)

Sąd zważył, co następuje:

Wyjaśnienia obwinionej, w ocenie Sądu, nie są wiarygodne, a są jedynie przejawem przyjętej przezeń linii obrony zmierzającej do uniknięcia odpowiedzialności. Należy z całą mocą podkreślić, że strona przedmiotowa zarzucanego obwinionej wykroczenia z art. 77 kw polega na niezachowaniu zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia (w tym przypadku – psa) Zatem znamieniem, które statuuje odpowiedzialność z tego przepisu nie musi być skutek w postaci pogryzienia kogokolwiek Już nawet analiza samych wyjaśnień obwinionej musi prowadzić do wniosku, że obwiniona nie zachowała należytych środków ostrożności w zakresie sprawowanej pieczy nad psem w dniu zdarzenia. Jak sama przyznała brama wjazdowa do posesji była otwarta, a pies przebywał luzem na podwórzu. Zapewnienia obwinionej, że miała cały czas kontakt wzrokowy z psem wydają się niewiarygodne jeśli weźmie się pod uwagę, że była ona zajęta czynnościami porządkowymi i siłą rzeczy nie mogła jednocześnie zajmować się porządkami i kontrolą nad psem. Zresztą jest oczywiste, że kontakt wzrokowy to nie jest forma zapewnienia należytych środków ostrożności nad psem. W realiach niniejszej sprawy te zapewnienia obwinionej w świetle konfrontacji z zeznaniami małoletniego świadka wypadają niewiarygodnie. Sąd osobiście stykając się z małoletnią pokrzywdzoną nie dostrzegł w jej wypowiedziach cech świadczących o konfabulacji, zmyślaniu nadmiernie negatywnym nastawieniu do obwinionej i jej psa. Jako nieprawdopodobne i nieznajdujące poparcia w żadnych dowodach Sąd uznał zarzuty obwinionej, że pokrzywdzona z zemsty oskarżyła ją, iż jej pies miał ją ugryźć w dniu zdarzenia. Pokrzywdzona rzeczowo i konkretnie przedstawiła okoliczności zajścia, szczegółowo relacjonując jego przebieg. Jednoznacznie wskazała na psa obwinionej jako sprawcę jej ugryzienia. Pokazała ślady obrażeń jakich wówczas doznała, podała nawet imię psa, którego zna z widzenia i z którym miała już wcześniej kontakty, które określała jako próby ugryzienia. Kategorycznie zaprzeczyła aby kiedykolwiek wcześnie drażniła lub prowokowała tego psa. Świadek był przesłuchiwana przed Sądem w obecności biegłego psychologa, która w opinii ustnej wskazała, że małoletnia pokrzywdzona jest prawidłowo rozwinięta intelektualnie, choć zauważyła u niej cechy obniżonego rozwoju emocjonalnego, nie dopatrzyła się w jej relacjach cech konfabulacji.

Biegła zauważyła również u świadka cechy silnego uzależnienia od matki i pozostawanie pod jej silnym wpływem. Nie wskazała jednak jednoznacznie aby była ona w stanie celowo i z pełną premedytacją wskazać na psa obwinionej, niezgodnie z rzeczywistością, jako sprawcę jej pogryzienia. Biegła uzasadniła szeroko wnioski swojej opinii i w ocenie Sądu wnioski te zasługują na podzielenie, gdyż znajdują również poparcie w innych przeprowadzonych dowodach.

Jednym z takich w pełni wiarygodnych, bo pozaosobowych dowodów jest dokumentacja fotograficzna obrażeń jakich doznała pokrzywdzona. Nawet bez specjalnej wiedzy medycznej stwierdzić można, że ślady na lewej łydce pokrzywdzonej mogły pochodzić od ugryzienia przez psa, a dodatkowo uszkodzenie – rozerwanie nogawki spodni to rozpoznanie dodatkowo potwierdza.

Z tym dowodem współgrają dowody w postaci zeznań świadków, nie tylko matki pokrzywdzonej, ale i również zeznań strażników miejskich i funkcjonariusza Policji. Mimo, że świadkowie ci nie byli naocznymi świadkami zdarzenia, to bezpośrednio po zdarzeniu mieli kontakt z pokrzywdzoną i zgodnie relacjonowali, że wskazywała ona jednoznacznie na psa obwinionej jako sprawcę jej pogryzienia . W ocenie Sądu relacje tych świadków znajdują w pełni na podzielenie i wiarygodności zeznań tych świadków, nie sposób kwestionować. Sąd stykając się z tymi osobami podczas rozprawy ocenił ich relacje jako spontaniczne, szczere i jasne i mimo dużego ładunku emocjonalnego, szczególnie zeznań, M. L., nie dopatrzył się w tych relacjach cech nadmiernego subiektywizmu czy też chęci zaszkodzenia obwinionej. Świadkowie wielokrotnie podkreślali, że już w przeszłości pies obwinionej wydostawał się z posesji i przemieszczał luzem po terenie miejscowości. Jak podkreślali świadkowie, parter obwinionej był za te sytuacje karany w przeszłości mandatami. Należy podkreślić, że świadkowie strażnicy i policjant to osoby całkowicie obce dla obwinionej i zeznające wyłącznie na okoliczności związane z ich służbą, co dodatkowo świadczy o ich wiarygodności.

Jako generalnie niesprzeczne z pozostałymi dowodami Sądu znał zeznania partnera obwinionej, choć ten deklarował, że ich pies w dniu zdarzenia nie mógł zaatakować pokrzywdzonej i wręcz sugerował że to psy sąsiadów mogły ugryźć pokrzywdzoną. Należy pamiętać jednak, że jego przekonanie nie było poparte żadnymi rzeczowymi argumentami a jest to osoba, której musi zależeć na uwolnieniu obwinionej od odpowiedzialności, pozostająca z nią w relacji skłaniającej do podejmowania działań wyłącznie na jej korzyść.

Sąd uznał, zatem, że zebrany materiał dowodowy pozwala na przypisanie obwinionej popełnienia zarzucanego jej wykroczenia z art. 77 kw.

Wymierzając obwinionej karę Sąd miał na uwadze stopień społecznej szkodliwości czynu i cel kary, którym w przedmiotowej sprawie przede wszystkim jest wychowawcze oddziaływanie na obwinioną.

Szkodliwość społeczna czynu jest znaczna. Na skutek nieodpowiedzialnego zachowania obwinionej, niezachowania przez nią zwykłych środków ostrożności pokrzywdzona doznała uszczerbku na zdrowiu.

Zachowanie obwinionej po popełnieniu wykroczenia także rzutuje na wysokość wymierzonej jej kary. W stosunku do pokrzywdzonej nie wykazała żadnych oznak skruchy, a wręcz przeciwnie, potraktowała to zdarzenie wyłącznie jako atak na jej osobę nie siląc się nawet na refleksję nad własnym zachowaniem.

Jako jedyną okoliczność łagodzącą Sąd potraktował dotychczasową niekaralność obwinionej.

Kara grzywny orzeczona w maksymalnej wysokości przewidzianej przez art. 77 kw nie jest rażąco wysoka. Jedynie odpowiednio dolegliwa dla sprawczyni kara może odnieść skutek wychowawczy w stosunku do niej. Ma ona uczulić obwinioną, by w przyszłości baczyła na przestrzeganie wszelkich środków ostrożności wymaganych w przypadku posiadania zwierzęcia i stworzyła mu takie warunki, aby więcej nie wydostawał się on poza teren jej posesji.

Sąd uznał, że sytuacja materialna obwinionej nie pozwala jej na uiszczenie kosztów postępowania i opłaty.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Henryka Noskiewicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  Wojciech Kottik
Data wytworzenia informacji: