IX W 3248/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Olsztynie z 2014-11-04
Sygn. akt IX W 3248/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4listopada 2014 r.
Sąd Rejonowy w Olsztynie Wydział IX Karny
w składzie:Przewodniczący - SSR Joanna Sienicka
Protokolant – Kalina Pawełko
Bez udziału oskarżyciela publ.
po rozpoznaniu w dniu 2 i 28 października 2014r.,
sprawy L. C.
c. R. i K. z domu S. , ur. (...) w B.
obwinionej o to, że: w dniu 12 grudnia 2013r. około godz. 15:15 w O. na ulicy (...) kierując samochodem marki F. (...) o nr rej (...), przejechała przez pas zieleni powodując zniszczenie roślinności na terenie przeznaczonym do użytku publicznego, a następnie przejeżdżając przez chodnik nie ustąpiła pierwszeństwa osobie pieszej P. B. (1) w wyniku czego doprowadziła do potrącenia osoby pieszej, czym spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a następnie oddaliła się z miejsca zdarzenia nie pozostawiając swoich danych personalnych drugiemu uczestnikowi zdarzenia
- tj. za wykroczenie z art. 86 § 1 kw w zw. z art. 26 ust. 4 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, art. 97 kw w zw. z art. 44 ust. 1 pkt. 4 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, art. 144 kw
ORZEKA
I obwinioną L. C. uznaje za winną tego że w dniu 12 grudnia 2013r. około godz. 15:15 w O. przy ulicy (...) kierując samochodem marki F. (...) o nr rej (...), po przejechaniu przez pas zieleni i przez chodnik , na drodze dojazdowej do parkingu , ruszając pojazdem nie zachowała bezpiecznego odstępu od stojącej przy jej pojeździe osoby pieszej P. B. (1) w wyniku czego doprowadziła do jego potrącenia, czym spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym i za to z mocy art. 86 § 1 kw skazuje ją na karę grzywny w wymiarze 300(trzysta);
II na podstawie art. 118 § 1 kpw i art. 3 ust. 1 w zw. z art. 21 pkt. 2 ustawy o opłatach w sprawach karnych obciąża obwinioną zryczałtowanymi wydatkami postępowania w kwocie 100 (sto) złotych i opłatą w kwocie 30 (trzydzieści) złotych.
Sygn akt IX W 3248/14
UZASADNIENIE
L. C. została obwiniona o popełnienie wykroczenia z art. 86 § 1 kw w zw. z art. 26 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym, art. 97 kw w zw. z art. 44 ust. 1 pkt. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym, art. 144 kw polegające na tym, że w dniu 12 grudnia 2013r. około godz. 15:15 w O. na ulicy (...) kierując samochodem marki F. (...) o nr rej (...), przejechała przez pas zieleni powodując zniszczenie roślinności na terenie przeznaczonym do użytku publicznego, a następnie przejeżdżając przez chodnik nie ustąpiła pierwszeństwa osobie pieszej P. B. (1) w wyniku czego doprowadziła do potrącenia osoby pieszej, czym spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a następnie oddaliła się z miejsca zdarzenia nie pozostawiając swoich danych personalnych drugiemu uczestnikowi zdarzenia.
Obwiniona L. C. mieszka w O.. Pracuje w Wojewódzkim Zespole (...) w O., osiąga dochód około(...) złotych brutto. Jest mężatką, na utrzymaniu posiada dwoje dzieci.
W dniu 12 grudnia 2013 r. około godz. 15:15 obwiniona, po odebraniu 5 letniej córki z przedszkola nr (...) w K. przy ul. (...), jechała pojazdem marki F. (...) o nr rej. (...) do miejsca swego zamieszkania przy ul. (...) w O. na Osiedlu (...). Córka poinformowała obwinioną, że musi skorzystać z toalety, miała problemy z pęcherzem moczowym. W tym okresie prowadzona była przebudowa ul. (...). Z uwagi na remont skrzyżowania ul. (...) z ul. (...) obwiniona korzystała z objazdu . Jechała ul. (...), następnie I. w kierunku ul. (...). Na skrzyżowaniu ul. (...) z ul. (...) obwiniona zjechała z jezdni i po przejechaniu pasa zieleni oraz chodnika wjechała na drogę stanowiącą dojazd do jednego z parkingów przy ul (...), unikając konieczności przejazdu przez remontowane skrzyżowanie.
Chodnikiem przy ul. (...) przechodził w tym czasie wracający z pracy pokrzywdzony P. B. (1). Zauważył manewr obwinionej. Kilka dni wcześniej widział już jak kierowcy w podobny sposób przejeżdżali przez pas zieleni i chodnik skracając sobie drogę. Postanowił zwrócić uwagę obwinionej na niewłaściwy sposób jazdy. Pokrzywdzony zszedł z chodnika i wszedł na polbrukową drogę dojazdową do parkingu, stanął przed maską pojazdu obwinionej zmuszając ją do zatrzymania pojazdu. L. K.-C. wysiadła z samochodu . Pomiędzy uczestnikami wywiązała się nerwowa rozmowa. Obwiniona po chwili wsiadła do pojazdu , ruszając nie zachowała bezpiecznego odstępu od pokrzywdzonego P. B. stojącego nadal przy jej samochodzie i doprowadziła do jego potrącenia uderzając lewym narożnikiem pojazdu w lewe kolano pokrzywdzonego. Następnie R. B. kopnął w bok-lewe drzwi pojazdu obwinionej . Obwiniona zatrzymała się kilka metrów dalej wysiadła i obejrzała pojazd czy nie powstały w nim uszkodzenia, a następnie odjechała z miejsca zdarzenia w kierunku domu. P. B. zawiadomił o zdarzeniu Policję. W rozmowie opisał funkcjonariuszom okoliczności zdarzenia wskazując, iż obwiniona omijając go uderzyła go pojazdem w lewe kolano. W dniu 13.12.2013 r. pokrzywdzony udał się do szpitala celem przeprowadzenia obdukcji, gdyż zaczął odczuwać silny ból w kolanie lewej nogi. Stwierdzono stłuczenie lewego kolana bez zmian urazowych w układzie kostnym, staw stabilny.
(dowód: notatka urzędowa k. 7, protokół badania stanu trzeźwości k. 8, k. 9, protokół oględzin pojazdu k. 10, szkic miejsca zdarzenia k. 11, karta informacyjna z pobytu w izbie przyjęć k. 14, płyta CD-R z nagraniem z miejsca zdarzenia k. 15, płyta CD-R ze zdjęciami z miejsca zdarzenia k. 21, zdjęcia miejsca zdarzenia k. 32, płyta CD-R ze zdjęciami z oględzin pojazdu obwinionej k. 102, mapa sytuacyjna k. 33-34, kopia notatników służbowych k. 49-59, wyjaśnienia obwinionej k. 36-36v., k. 103-103v., zeznania P. J. k. 37, k. 104-104v., zeznania P. K. k. 37v., k. 106-106v., zeznania P. B. k. 12, k. 37v.-38, k.104v.-105, )
Obwiniona nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej wykroczeń. Potwierdziła, że przejechała przez chodnik oraz pas zieleni. Wskazała, że pas zieleni był przysypany śniegiem i bardzo rozjeżdżony, były tam liczne ślady innych pojazdów i dlatego tamtędy przejechała. Nie było widoczne czy rośnie na pasie zieleni jakaś roślinność, nie widziała , że jest tam trawa. Wyjaśniła, że wykonała taki manewr z uwagi na problemy jej córki z pęcherzem moczowym, gdyż przejazd przez remontowane skrzyżowanie zająłby jej ponad pół godziny. Gdy znajdowała się już na jezdni po przejechaniu chodnika pieszy, który szedł po chodniku wbiegł na jezdnię wprost przed jej samochód. Podkreśliła, że bezpiecznie zatrzymała samochód przed pokrzywdzonym ponieważ jechała bardzo wolno. Obwiniona podkreśliła, że pokrzywdzony zachowywał się nerwowo, krzyczał, machał rękami, żądał by cofnęła na skrzyżowanie. Obwiniona podkreśliła, że nie mogła zwrócić gdyż stworzyłaby to zagrożenie, ponadto jej córka bardzo się wystraszyła całego zdarzenia i płakała. Obwiniona wyjaśniła, że po rozmowie wsiadła do samochodu i chciała ominąć pieszego. Gdy powoli ruszyła pokrzywdzony odsunął się na bok i bezpiecznie go ominęła. Ruszając nie cofała, skręciła koła lekko w prawo i ruszyła. Obwiniona wskazała, że gdy przejeżdżała już obok pokrzywdzonego on kopnął w drzwi jej samochodu. Obwiniona wyjaśniła, że zatrzymała się w bezpiecznej odległości od niego i po obejrzeniu drzwi odjechała. Podkreśliła, że nie doszło do kontaktu pieszego z jej samochodem . Po wtargnięciu na jezdnię pokrzywdzonego zdążyła bezpiecznie zatrzymać pojazd, a ślady jakie ujawniono w wyniku oględzin na jej pojeździe powstały w wyniku kopnięcia w drzwi przez pokrzywdzonego. Dodatkowo oświadczyła, iż nie pamięta czy pokrzywdzony zszedł z jezdni jak ona ruszyła czy wcześniej, nie pamięta co było pierwsze jej ruszenie pojazdem czy zejście pieszego. Nie ma jednak możliwości by doszło do zetknięcia się pieszego z jej pojazdem gdyż nie poczuła żadnego uderzenia.
Sąd podzielił wyjaśnienia obwinionej w zakresie w jakim przyznała się do przejazdu przez pas zieleni i chodnik, a także jej tłumaczenie, iż na pasie zieleni nie została zniszczona trawa. W ocenie Sądu nie sposób natomiast podzielić jej twierdzeń dotyczących zachowania bezpiecznego odstępu od omijanej osoby pieszej , jako sprzecznym ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Pokrzywdzony odniósł obrażenia w postaci stłuczenia kolana, które stwierdzone zostały podczas wizyty na Izbie przyjęć Szpitala Miejskiego w O.. Z zeznań pokrzywdzonego jednoznacznie wynika, iż powstały one w wyniku potrącenia go przez ruszający pojazd obwinionej. Tak też okoliczności zdarzenia od początku relacjonował funkcjonariuszom policji przybyłym na interwencję. W ocenie Sądu wyjaśnienia obwinionej stanowią wyraz przyjętej przez nią linii obrony, widoczna jest w nich próba przeniesienia odpowiedzialności za zdarzenie na pokrzywdzonego P. B..
Sąd uznał za wiarygodne zeznania pokrzywdzonego P. B. (1), z których wynika, iż do potrącenia go doprowadziła obwiniona. Pokrzywdzony zeznał, że zareagował na wcześniejsze zachowanie obwinionej, która przejechała przez pas zieleni i przez chodnik na ul. (...) wjeżdżając na ul. (...). Po krótkiej wymianie zdań obwiniona ruszyła próbując go ominąć i przy wykonywaniu tego manewru uderzyła go w kolano. Pokrzywdzony nie wykluczył, iż już po tym uderzeniu, w wyniku zdenerwowania mógł kopnąć w drzwi jej samochodu, gdy obwiniona próbowała odjechać. Po zdarzeniu początkowo nie odczuwał znacznych dolegliwości, dopiero wieczorem zaczęło go boleć lewe kolano w związku z tym dnia następnego udał się na obdukcję do szpitala. Od razu po zdarzeniu zawiadomił Policję i przybyłym na miejsce funkcjonariuszom wskazywał miejsce zdarzenia. Sąd uznał powyższe zeznania za logiczne i spójne. Dał im wiarę.
Pokrzywdzony podał także , że do potrącenia doszło na chodniku, przy wjeździe na drugi parking, a po potrąceniu upadł na maskę samochodu obwinionej.
Sąd nie podzielił zeznań pokrzywdzonego w powyższym zakresie. Nie znajdują bowiem potwierdzenia w pozostałych dowodach. Przeprowadzone podczas postępowania sądowego oględziny pojazdu nie ujawniły uszkodzeń w postaci wgnieceń, odkształceń czy zarysowań, które najprawdopodobniej powstałyby w wyniku upadku mężczyzny o posturze pokrzywdzonego na maskę pojazdu. Po analizie zdjęć miejsca zdarzenia Sąd doszedł również do przekonania, że zdarzenie nastąpiło w okolicach drugiego wjazdu na parking patrząc od strony ul. (...), nie zaś jak wskazano pierwotnie na chodniku. Wjazd ten przypomina chodnik, jest wyłożony polbrukiem i posiada podobny do chodnika poziom. Dodatkowo w czasie zdarzenia nawierzchnia pokryta była śniegiem. Z tego względu w ocenie Sądu pokrzywdzony wskazał , iż do potrącenia doszło na chodniku.
Z przedłożonej przez pokrzywdzonego P. B. karty informacyjnej z pobytu w izbie przyjęć wynika, iż ujawniono u niego stłuczenie kolana lewego w wyniku potrącenia przez samochód. Nie towarzyszyły mu zmiany w stawie kolanowym ani uraz w układzie kostnym, co tłumaczy pojawienie się skutku stłuczenia w postaci bólu , dopiero po pewnym czasie od zdarzenia.
Przebieg zdarzenia przedstawiony przez pokrzywdzonego koresponduje z zeznaniami funkcjonariuszy Policji - P. J. oraz P. K., którzy wykonywali czynności na miejscu zdarzenia. Świadkowie zeznali, iż po przyjeździe na miejsce pokrzywdzony wskazał, że do potrącenia doszło przy wyjeździe z drugiego parkingu. Twierdził , iż zagrodził drogę obwinionej uniemożliwiając jej przejazd, ponieważ jechała po chodniku i pasie zieleni. Pokrzywdzony nie chciał pomocy lekarskiej, był zdenerwowany sytuacją. Policjanci potwierdzili, że na pasie oddzielającym chodnik od ul. (...) było kilka śladów pojazdów, jednak trudno było ustalić czy był to pas zieleni i czy został zniszczony ponieważ był pokryty śniegiem. Strony przedstawiały odmienne wersje zdarzenia. P. J. zeznał, iż pokrzywdzony wskazywał, że do potrącenia go doszło, gdy obwiniona ruszyła, a on stał przy jej pojeździe. P. B. (1) skarżył się na ból kolana. Podczas drugiej rozmowy z pokrzywdzonym przeprowadzanej po kilku godzinach tego samego dnia mówił on, że ból w kolanie narasta, widać było grymas bólu . P. K. podkreślił, że na szkicu wskazał jedynie poglądowo miejsce zdarzenia. Podczas oględzin ujawniono zarysowania i otarcia brudu na drzwiach przednich kierowcy. Na masce pojazdu brak było jakichkolwiek śladów mogących mieć związek ze zdarzeniem.
W ocenie Sądu powyższe zeznania funkcjonariuszy Policji zasługują na podzielenie ponieważ są jasne, spójne i korespondują ze sobą. Policjanci zeznawali jedynie na okoliczności związane z wykonywaną przez nich pracą zawodową, ich zeznania znajdują także potwierdzenie w dokumentacji sporządzonej na miejscu zdarzenia.
Za niewiele wnoszące do sprawy Sądu uznał zeznania męża obwinionej K. C., którego nie było podczas przedmiotowego zdarzenia w O., a przebieg zdarzenia zna jedynie z relacji żony.
Z uwagi na ustalenia poczynione w toku rozprawy Sąd dokonał zmiany opisu czynu przypisanego obwinionej ; uznał ja za winną tego, że w dniu 12 grudnia 2013 r. około godz. 15:15 w O. przy ul. (...) kierując samochodem marki F. o nr rej. (...) po przejechaniu przez pas zieleni i przez chodnik, na drodze dojazdowej do parkingu, ruszając pojazdem nie zachowała bezpiecznego odstępu od stojącej przy jej pojeździe osoby pieszej P. B. (1) w wyniku czego doprowadziła do jego potrącenia, czym spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Swoim zachowaniem obwiniona L. C. wyczerpała znamiona wykroczenia z art. 86 § 1 kw.
Sąd wyeliminował z opisu czynu zniszczenie roślinności na pasie zieleni i oddalenie się z miejsca zdarzenia bez pozostawienia danych pokrzywdzonemu- art. 144 § 1 kw oraz art. 97 kw w zw. z art. 44 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Wynika, to z faktu, iż na miejscu zdarzenia nie ustalono czy na skutek przyjazdu obwinionej przez pas zieleni doszło do zniszczenia trawy bądź innej roślinności. Nie ustalono czy w ogóle trawa ta została zniszczona. Cały ten teren –pas zieleni i chodnik były w czasie zdarzenia poryte czyściwo warstwą śniegu. Trudno było również ustalić, które ze śladów tam ujawnionych były śladami pojazdu obwinionej. Odnośnie wykroczenia z art. 97kw podkreślenia wymaga, iż pokrzywdzony nie zwracał się do obwinionej z żądaniem podania danych, co sam przyznał. Sama zaś obwiniona wskazała ,że odjechała z miejsca zdarzenia sądząc, iż nie doszło do potrącenia pieszego.
Warunkiem przypisania odpowiedzialności z art. 86 § 1 kw jest spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez niezachowanie należytej ostrożności. Obwiniona swoim zachowaniem stworzyła zagrożenie bezpieczeństwa - potrąciła osobę pieszą. Należy podkreślić, że kierujący zobowiązani są do unikania wszelkich działań, które mogłyby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, utrudnić ten ruch, czy narazić kogokolwiek na szkodę. Obwiniona nie zachowała należytej ostrożności i bezpiecznego odstępu od omijanej osoby pieszej stojącej na jezdni. Jak ostatecznie sama wyjaśniła ( k 103v-104) nie jest pewna czy to ona pierwsza ruszyła pojazdem czy też pieszy jako pierwszy zszedł na bok, co świadczy o nieobserwowaniu sytuacji na drodze przed jej pojazdem podczas ruszania. Niewątpliwie wcześniejsza wymiana zdań z pokrzywdzonym, płacz dziecka siedzącego samochodzie , mogły mieć wpływ na zdenerwowanie obwinionej i tym samym na jej zachowanie na drodze.
Pokrzywdzony podawał, że stał przy pojeździe obwinionej, blisko niego, na wysokości przedniego reflektora. Pozycję tę demonstrował podczas oględzin pojazdu. Zeznał, że nie zmienił jej przed ruszeniem przez obwinioną. Obwiniona widziała, gdzie stoi, ruszając otarła się o jego kolano . O tym że uderzenie nie było mocne świadczy brak poważniejszym obrażeń - w stawie kolanowym i układzie kostnym, oraz pojawienie się dolegliwości bólowych dopiero kilka godzin po zdarzeniu. Niewielka siła uderzenia tłumaczy brak uszkodzeń pojazdu w rejonie przedniego reflektora oraz wyjaśnia dlaczego obwiniona nie odczuła potrącenia.
Po zatrzymaniu obwinionej pokrzywdzony zastąpił jej drogę i zażądał by wycofała pojazd na jezdnię, z której zjechała przejeżdżając przez chodnik. Nie ulega wątpliwości, iż zastosowanie się obwinionej do powyższego żądania stwarzałoby zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym i prowadziło do ponownego wykonania manewru –przejechania przez chodnik, którego naganność podkreślał pokrzywdzony.
Uczestnik ruchu nie może wykorzystywać nieprawidłowego zachowania innego uczestnika ruchu drogowego. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że „w żadnym razie nie jest dopuszczalne narażanie życia przechodnia lub osób w inny sposób poruszających się po jezdni, choćby osoby te, co nierzadko się zdarza, rzeczywiście naruszyły przepisy drogowe. Naruszenia te powodują inne skutki, aniżeli zlekceważenie bezpieczeństwa ich życia lub zdrowia przez innych użytkowników dróg publicznych.” (wyrok SN z 29 kwietnia 1959 r., I K 94/59, RPEiS 1960, nr 1 oraz wyrok SN z dnia 3 maja 1961 r., I K 92/61, OSN 1961, nr 4, poz. 56). Okoliczność, iż pokrzywdzony wszedł na drogę i stanął przed pojazdem obwinionej próbując uniemożliwić jej przejazd nie zwalniała obwinionej od obowiązku zachowania należytej ostrożności przy przejeżdżaniu obok niego. Tym bardziej, że obwiniona widziała pokrzywdzonego i miała świadomość jego położenia względem swojego pojazdu. Obwiniona wcześnie wyszła z samochodu i rozmawiała z P. B..
W ocenie Sądu nie sposób podzielić tłumaczeń obwinionej, iż inni kierowcy także skracali sobie w ten sam sposób drogę przejeżdżając przez chodnik. Bezspornym jest, iż w tym miejscu nie ma przejazdu dla samochodów. Jest tam wyznaczony chodnik, a kierujący winni korzystać z jezdni. Jazda wzdłuż po chodniku jest zabroniona zgodnie z z art. 26 ust 3 pkt 3 prawa o ruchu drogowym. Sąd wziął pod uwagę widoczną także w życiu codziennym nagminność takich zachowań wśród kierowców, którzy nie respektują ustalonego porządku prawnego i narażają na niebezpieczeństwo zarówno siebie , jak i innych użytkowników dróg.
Ze zdjęć pojazdu wykonanych przez interweniujących funkcjonariuszy policji wynika, iż na drzwiach lewych samochodu marki F. ujawniono ślad o łukowatym kształcie z wyrażanymi naniesieniami piasku . Koresponduje on z zeznaniami pokrzywdzonego, który przyznał, że w zdenerwowaniu mógł kopnąć w samochód obwinionej. Pokrzywdzony podkreślił , iż nastąpiło to już po uderzeniu w jego kolano przez samochód. Ślad ten i okoliczność , iż pokrzywdzony kopnął w drzwi pojazdu nie wyklucza wcześniejszego potrącenia go przez ruszający samochód. Zeznania pokrzywdzonego w tym zakresie są jednoznaczne, konsekwentnie podawał on , iż obwiniona potrąciła go chcąc odjechać z miejsca zdarzenia mimo, iż stał on w niewielkiej odległości od jej pojazdu. Pokrzywdzony nie uchylał się od przyznania, że mógł kopnąć w samochód będąc uprzednio uderzony przez niego.
Okolicznością łagodzącą jest niewątpliwie fakt, iż obwiniona w przeszłości nie była karana za wykroczenia w ruchu drogowym.
W świetle powyższych okoliczności Sąd uznał, że wymierzona obwinionej kara grzywny nie może być postrzegana jako rażąco surowa i skłoni ją do zmiany zachowania i zmotywuje i do przestrzegania obowiązujących przepisów i zasad ruchu na drodze.
Na podstawie art. 118 § 1 kpw i art. 3 ust. 1 w zw. z art. 21 pkt. 2 ustawy o opłatach w sprawach karnych obciążył obwinioną zryczałtowanymi wydatkami postępowania w kwocie 100 złotych i opłatą w kwocie 30 złotych.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Olsztynie
Data wytworzenia informacji: