Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV P 226/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Olsztynie z 2016-06-09

Sygn. akt IV P 226/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 09 czerwca 2016 r.

Sąd Rejonowy w Olsztynie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSR Barbara Kokoryn

Protokolant:

st. sekr. sądowy Danuta Zakrzewska

po rozpoznaniu w dniu 08 czerwca 2016 r. w Olsztynie

na rozprawie sprawy z powództwa M. W.

przeciwko

1)  (...) w (...) Sp. z o.o. z siedzibą w D.,

2)  (...) S.A. z siedzibą w S.,

o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę i ustalenie odpowiedzialności pozwanego za dalsze skutki,

I.  ustala odpowiedzialność pozwanego (...) w (...) Sp. z o.o. z siedzibą w D. wobec powoda M. W. za szkody, w tym mogące powstać w przyszłości, będące skutkiem wypadku przy pracy, któremu powód uległ w dniu 17 kwietnia 2012 r.,

II.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w S. na rzecz powoda kwotę 20.000 (dwadzieścia tysięcy) złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 28 lutego 2013 r. do dnia zapłaty,

III.  oddala powództwo M. W. w pozostałej części,

IV.  zasądza od pozwanego (...) w (...) Sp. z o.o. z siedzibą w D. na rzecz powoda kwotę 360 (trzysta sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego,

V.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w S. na rzecz powoda kwotę 3.600 (trzy tysiące sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego,

VI.  nie obciąża powoda pozostałymi kosztami procesu,

VII.  nie obciąża powoda kosztami sądowymi,

VIII.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) S.A. w S. kwotę 1.000 (jeden tysiąc) złotych na rzecz Skarbu Państwa (Kasa Sądu Rejonowego w (...)) tytułem części opłaty od pozwu,

IX.  wyrokowi nadaje rygor natychmiastowej wykonalności co do kwoty 2.134,09 (dwa tysiące sto trzydzieści cztery 09/100) złote.

Sygn. akt IV P 226/15

UZASADNIENIE

M. W. wystąpił z powództwem przeciwko (...) w (...) Sp. z o.o. z siedzibą w D. o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w kwocie 20.000zł z ustawowymi odsetkami od dnia 28.02.2013r., tj. od dnia odmowy wypłaty świadczenia przez ubezpieczyciela pozwanego. M. W. wniósł także o ustalenie odpowiedzialności pozwanego wobec powoda za szkody, w tym mogące powstać w przyszłości, będące skutkiem wypadku przy pracy, któremu powód uległ w dniu 17 kwietnia 2012r. W obszernym uzasadnieniu, cytując orzecznictwo Sądu Najwyższego, wskazał na odpowiedzialność pozwanego i związek przyczynowy między jego działaniem, a powstałym uszczerbkiem na zdrowiu. Wskazał na interes prawny roszczenia o ustalenie, że pozwany ponosi odpowiedzialność za dalsze skutki zdarzenia z dnia 17 kwietnia 2012 r., które mogą wystąpić u powoda w przyszłości.

Pozwane Przedsiębiorstwo wniosło o oddalenie powództwa, z uwagi na to, że brak jest podstawy faktycznej i prawnej do ustalenia odpowiedzialności pozwanego za dalsze skutki zdarzenia, gdyż spółka nie ponosi odpowiedzialności za szkody wynikające z wypadku przy pracy powoda w dniu 17 kwietnia 2012r., a z ostrożności procesowej pozwana zakwestionowała także wysokość dochodzonego roszczenia.

Założyła też wniosek o przypozwanie (...) Towarzystwa (...) w S., uzasadniając to faktem, że pozwany ubezpieczył odpowiedzialność cywilną w związku z prowadzoną działalnością u tego ubezpieczyciela, zatem na wypadek uwzględnienia powództwa zgłosi roszczenie regresowe, bowiem nie zgadza się z ocena ubezpieczyciela co do, iż okoliczności zdarzenia z dnia 17.04.2012r. wyłączone są z zakresu ochrony ubezpieczeniowej.

Z uwagi na treść art. 195 § 2kpc, Sąd wezwał (...) S.A. z siedzibą w S. do wzięcia udziału w sprawie w charakterze pozwanego. Po wezwaniu przez Sąd i uzyskaniu informacji o toczącym się procesie, pozwana wniosła o oddalenie powództwa. Wskazała też, że roszczenie zgłoszone przez powoda zostało u pozwanej zarejestrowane pod numerem (...). W toku likwidacji szkody, po zbadaniu wszystkich okoliczności sprawy, pozwany ubezpieczyciel odmówił wypłaty świadczeń podając, że nie ponosi odpowiedzialności za zdarzenie z dnia 17 kwietnia 2012 r. wobec wyłączenia szkód powstałych na skutek osuwania się ziemi. Zgodnie bowiem z § 8 ust. 1 pkt 8 (...) obowiązującymi do polisy pozwanego(...) w (...) Sp. z o.o., zakres ubezpieczenia nie obejmuje odpowiedzialności za szkody powstałe wskutek osunięcia się ziemi. Ubezpieczyciel zarzucił, że w niniejszej sprawie zaistniała szkoda, powstała na skutek osunięcia ziemi i bez znaczenia dla sprawy pozostaje, w jaki sposób osunięcie zostało wywołane. Obecnie pozwana w pełni podtrzymuje swoje stanowisko o braku odpowiedzialności wobec wyłączenia odpowiedzialności za szkody powstałe na skutek osunięcia się ziemi. Ponadto z ostrożności, ubezpieczyciel podniósł, że dochodzone roszczenie jest rażąco zawyżone, przeczące funkcji kompensacyjnej, jaką spełnia instytucja zadośćuczynienia, a kwota, której domaga się powód mogłaby prowadzić do jego bezpodstawnego wzbogacenia. Pozwany podkreślił też, że nie jest uzasadnione żądanie biorąc pod uwagę datę wymagalności roszczenia.

M. W. nie zgodził się z tymi zarzutami.

Wszystkie strony wnosiły o koszty procesu.

Sąd ustalił, co następuje:

M. W. ma obecnie 54lat. Jest z zawodu monterem instalacji sanitarnych, wykonywał prace fizyczne. Powód był zatrudniony w (...) w (...) Sp. z o.o. z siedzibą w D. na stanowisku montera urządzeń i instalacji wodno-kanalizacyjnych. Jego wynagrodzenie liczone jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy wynosiło (...).09zł. Został przeszkolony z zakresu bhp. (bezsporne)

(...) w (...) Sp. z o.o. z siedzibą w D. na zlecenie gminy (...) prowadził roboty związane z budową kanalizacji sanitarnej tłoczno -grawitacyjnej z przepompowniami PI i P2 oraz przyłączami we wsi B..

Pracownicy Przedsiębiorstwa, wiedzieli, iż równolegle do wykopu, w którym wykonywane były roboty związane z budową kanalizacji sanitarnej przebiega wodociąg. Prace związane z budową kanalizacji sanitarnej były wykonywane przez Spółkę już od miesiąca listopada 2011 roku i miały zakończyć się w miesiącu wrześniu 2013r. Do dnia zdarzenia pozwana Spółka wykonała szereg prac wzdłuż wodociągu, w tym też studnie. Wykonanie prac związanych z budową kanalizacji sanitarnej nie wymagało odkopania wodociągu. Na mapach było zaznaczone, że obie instalacje nie kolidują ze sobą. Na mapach położenie przyłączy telefonii nie było odzwierciedlone zgodnie z rzeczywistością. Kierownik budowy na podstawie posiadanej dokumentacji podjął decyzję, że prace będą wykonywane za pomocą koparki. Uznał, że za pomocą koparki będzie robiony mały wykop pomiędzy instalacjami. Uważał, że umiejscowienie poszczególnych instalacji w dokumentacji pozwala na to, gdyż według pomiarów powykonawczych geodezyjnych było więcej miejsca niż potem okazało się w rzeczywistości (rura wodociągowa opisana na dokumentacji była bardziej przy ogrodzeniu niż w rzeczywistości, zaś kable telefoniczne łącznie ze światłowodami na dokumentacji nie były w ogóle uwidocznione).

Do dnia zdarzenia, mimo wykonywania przez pozwane Przedsiębiorstwo szeregu prac budowlanych, nie wystąpiły jakiekolwiek kolizje z instalacją wodociągową. Pozwany nie uszkodził do tego czasu instalacji wodociągowej. Wiedza o tym, że zlecone Spółce prace będą wykonywane wzdłuż istniejącego wodociągu wymagała od pozwanego wykonania czynności zabezpieczających teren wykonywania pracy i zapewniających bezpieczeństwo podległych mu pracowników. Pozwany miał możliwość zgłoszenia prośby o odłączenie wody, jednak nie uczynił tego, gdyż prace trwały długo. Mieszkańcy wioski zostaliby odcięci od wody na dłuższy czas, a właściciel sieci wodociągowej – Zakład Usług (...) w M., niechętny był wyłączeniom. W miejscowości B. w miejscu wykonywania robót w dniu 17.04.2012r. były 3 zasuwy. Główna pierścieniowa zasuwa położona była poziomo o średnicy 160mm, oraz dwie w dół o średnicy 110mm. Możliwe było zamknięcie odcinka robót w obrębie 3 zasuw, można było zamknąć je zarówno na górze, jak i na dole. Pracownicy pozwanego dokonali jednego i drugiego zakręcenia. Wiedzieli, gdzie są zaznaczone miejsca zakręcania, ale okazało się, że jedna z zasuw odcinała inny fragment sieci. Jedna była też zaasfaltowana. Zasuwa odłączająca fragment, na którym prowadzone były prace była za rzeką. W przypadku jej zamknięcia połowa wsi B. Dolny była odłączona od wody. Prezes pozwanego Przedsiębiorstwa zwrócił się do wodociągów o wyłączenie wody dopiero po przedmiotowym zdarzeniu.

(przesłuchanie pozwanego –k.139-141, przesłuchanie powoda- k.85v, 89v-90, 138-139, 141 przesłuchanie świadków: Z. K. –k. 87-87v, M. J. –k.88, S. S. –k. 88-89, H. B. -k.86-86v, dokumentacja fotograficzna, szkic – k. 134-136)

Z uwagi na to, że obok znajdował się wodociąg a z drugiej strony długi kabel istniała konieczność wybierania ziemi z wąskiej przestrzeni. Obok stał słup tak blisko, że gdyby koparka okręcała się, to wysięgnik mógł trafić w słup. Z uwagi na to, że głębokość wykopu miała 2,80 m, a grunt stanowił przede wszystkim piasek po obu stronach wykopu powinien był być wykonany rozkop po 2,80 metra w jedną i drugą stronę, najlepiej ręcznie.

W miejscu wykonywania zadnia, z uwagi na wielość zadań do zrobienia nie było brygadzisty, ani kierownika robót. Kierownik robót zadecydował, że nie został wykonany rozkop, gdyż operator nie mógłby przekręcić koparki i wyrzucić pozostałej ziemi. Operator koparki wykonywał polecenie. Decydował o momentach włączenia i wyłączenia silnika. Skoro nie można było zastosować rozkopu, pracownicy powinni byli wprowadzić wypory. W części wykopu był szalunek. Z uwagi na konieczność zapewnienia miejsca do manewrowania, cześć, gdzie miała być wstawiona studzienka, nie posiadała zabezpieczeń.

W dniu 17 kwietnia 2012r., podczas wykonywania zwykłych obowiązków służbowych, w tym poleceń przełożonego tj. kierownika budowy, M. W. przebywał w wykopie. W tym czasie operator koparki wykonywał prace ziemne. Grunt wpadał w wibracje. Większość pracy przy przygotowaniu miejsca do umieszczenia studzienki została już wykonana. Należało umieścić przygotowaną studzienkę w wykopie. Powód znajdował się poza oszalowaniem blisko szalunku, aby pomóc umieścić element. W szalunku znajdował się drugi pracownik, H. K.. Po odsunięciu fragmentu ziemi przy rurze wodociągowej doszło do rozszczelnienia sieci wodociągowej, biegnącej wzdłuż wykopu. Zaczęła napływać woda. M. W. krzyknął do kolegi, gdy zobaczył, że leci na niego część ziemi. Tamten odskoczył. Powód nie zdążył się obrócić. W tym czasie woda dalej wylewała się z wodociągu. Leciała na niego, na jego lewą nogę i podudzie. Szybko doszło do zassania nogi w piasku. Napływająca pod dużym ciśnieniem woda oraz ziemia spowodowały uwięzienie ciała M. W.. Powód odchylił się i przepuścił obok siebie H. K., który się przestraszył i szybko wyskoczył z wykopu, ale sam już nie zdążył się wydostać. Woda przybierała na sile. O sytuacji zostali zawiadomieni kierownik robót i brygadzista, którzy polecili odciąć dopływ wody.

Dwóch pracowników pozwanego próbowało wyciągnąć powoda z wykopu za ramiona, ale nie przyniosło to dobrego rezultatu. Operator koparki podebrał piasek z wodą znajdujący się wokół M. W.. Dopiero to pozwoliło uwolnić nogę powoda, jednocześnie doznał on urazów nogi. Woda w tym czasie sięgała już do podbródka powoda i realnie groziło mu utonięcie. M. W. bardzo się przestraszył zaistniałej sytuacji. Działania kolegów uratowały M. W. życie, ale gdy został wyciągnięty z wykopu zobaczył, że jego noga jest bezwładna i zakrwawiona.

(dowód: przesłuchanie pozwanego –k.139-141, przesłuchanie powoda- k.85v, 89v-90, 138-139, 141 przesłuchanie świadków: Z. K. –k. 87-87v, M. J. –k.88, S. S. –k. 88-89, H. B. -k.86-86v, dokumentacja fotograficzna, szkic – k. 134-136, dokumenty na k.7-41, 71-74 oraz dokumenty w aktach osobowych powoda)

W wyniku wypadku M. W. doznał otwartego złamania II kości piszczelowej prawej w 1/3 obwodowej oraz złamania dwukostkowego podudzia prawego i rany szarpanej grzbietu stopy. M. W. został przewieziony do Oddziału Urazowo - (...)Szpitala (...) w E.. Złamanie piszczeli zespolono gwoździem śródszpikowym, kostkę przyśrodkową śrubą kostkową i zaopatrzono chirurgicznie ranę stopy. Wypisany został w dniu 24.04.2014r. W dniu 06.12.2012r. w Szpitalu (...) w E. w Oddziale (...) wykonano dynamizację zespolenia podudzia prawego i usunięto zespolenie z kostki przyśrodkowej (przebywał w szpitalu od 5 do 8.12.2012r.). Leczenie ambulatoryjne prowadzono w (...) na ul. (...) w O.. Ostatnia wizyta w w/w poradni w dniu 18.06.2013r. Do dokumentacji dołączono również Kartę Informacyjna(...) w E., gdzie przebywał od 30.09.14r. do 04.10.14r. W trakcie pobytu usunięto zespolenie z goleni prawej.

Na okoliczność wypadku został sporządzony protokół powypadkowy Nr (...). W jego wnioskach nie stwierdzono nieprzestrzegania przez pracodawcę przepisów prawa pracy w szczególności przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Jako przyczyny wskazano brak możliwości zamknięcia dopływu wody, która skutkowała zalaniem wykopu.

M. W. odczuwał i nadal odczuwa ból. Mimo upływu już tak znacznego czasu od wypadku nadal musi kontynuować leczenie. Stan ten wprowadza powoda w stan rozdrażnienia, niepokoju, niechęci i rozgoryczenia. Powód nadal nie wie, jak długo potrwa leczenie i rehabilitacja, a niepewność ta wzbudza w nim lęk czy w ogóle odzyska pełną sprawność. Powód bardzo przeżył sytuację związaną z zagrożeniem jego życia, a następnie z doznanym urazem.

Leczenie skutków wypadku przy pracy z dnia 17.04.2012r. zostało zakończone, na co wskazuje orzeczenie lekarza orzecznika z dnia 1.04.14r. Doszło do usunięcia śruby w okresie 5 - 08.12.2012r. Ustalony został trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 8% na podstawie tabeli uszczerbków (...) M. W. nie kwestionował tych ustaleń. Powód nie odwoływał się również od decyzji ZUS z dnia 15.04.2014r., którą przyznano mu odszkodowanie w wysokości 5.840,- zł. W orzeczeniu tym uwzględniono stopień naruszenia sprawności organizmu. Skoro w wyniku wypadku z dnia 17.04.2012r. powód doznał otwartego złamania trzonu kości piszczelowej w 1/3 dalszej, złamania dwukostkowego podudzia prawego oraz rany szarpanej grzbietu stopy, to jego trwały uszczerbek na zdrowiu zgodnie z Rozporządzeniem (...) wynosi 12% (...) , w tym 8% z pozycji 158a - złamanie podudzia, 3% z pozycji 162a - złamanie kostek goleni, 1% z pozycji 169 - rana stopy.

(dowód: przesłuchanie powoda –k. 85v,89v, 138v, decyzja –k. 7, orzeczenie –k.8 dokumentacja medyczna –k. 94-96, zapis na płycie w kopercie na k. 97, zdjęcia RTG w kopercie na k. 98, opinia biegłego z k. 101-102, protokół –k. 34-37, dokumenty –k. 38-41)

Pozwane(...) w (...) Sp. z o.o. z siedzibą w D. dokonało naprawy uszkodzonej sieci wodno-kanalizacyjnej w miejscowości B..

(bezsporne, pismo –k.79)

Pozwane (...) w (...) Sp. z o.o. z siedzibą w D. ubezpieczyło odpowiedzialność cywilną w związku z prowadzoną działalnością w (...) Towarzystwie (...) w S.. Przepisy dotyczące Ogólnych Warunków Ubezpieczenia Odpowiedzialności Cywilnej z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej lub użytkowania mienia statuują przedmiot i zakres ubezpieczenia.

Przepis § 5 ust. 1 stanowi, że przedmiotem ubezpieczenia jest odpowiedzialność cywilno osób objętych ubezpieczeniem za szkody na osobie lub w mieniu wyrządzone poszkodowanym w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej wskazanej w umowie ubezpieczenia, użytkowaniem mienia oraz wprowadzeniem produktu do obrotu (odpowiedzialność cywilno za produkt), w okresie ryzyk określonych w umowie ubezpieczenia. W myśl ust. 2. Zakresem ubezpieczenia objęte są szkody wyrządzone nieumyślnie, w tym wskutek rażącego niedbalstwa. Utracone korzyści i inne straty wynikające z wypadku są objęte ochroną ubezpieczeniową, o ile szkoda polegająca na śmierci, rozstroju zdrowia, uszkodzeniu ciała, zniszczeniu lub uszkodzeniu mienia jest objęta ochroną ubezpieczeniową na podstawie niniejszych Ogólnych Warunków Ubezpieczenia. Umowa ubezpieczenia obejmuje szkody będące następstwem wypadku, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia, bez względu na czas zgłoszenia roszczeń przez osoby poszkodowane.

Zgodnie z § 7 (...), ubezpieczenie nie obejmuje szkód wyrządzonych umyślnie przez Ubezpieczającego oraz osoby, za które ponosi odpowiedzialność, przy czym świadomość wprowadzenia do obrotu wadliwego produktu lub wadliwości wykonanej pracy albo usługi uważa się za równoznaczne z winą umyślną.

W myśl § 8 ust. 1, pkt 8 Zakres ubezpieczenia nie obejmuje odpowiedzialności cywilnej m.in. za szkody powstałe wskutek osiadania gruntu, osunięcia się ziemi, zalania przez wody stojące lub płynące, a także wskutek cofnięcia się cieczy w systemach kanalizacyjnych.

Natomiast zgodnie z § 4 przez pracownika rozumie się osobę zatrudnioną na podstawie umowy o pracę, zaś za szkodę na osobie straty powstałe na skutek uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, a także utracone korzyści, poniesione przez poszkodowanego które mógłby osiągnąć, gdyby nie doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Ogólne warunki umów nie zawierają definicji osunięcia się ziemi.

(dowód kopia OWU k.10-20)

Roszczenie zgłoszone przez M. W. zostało zarejestrowane w (...) Towarzystwie (...) w S., pod numerem (...). Pozwane Przedsiębiorstwo również zwróciło się z pismem co do wypłaty odszkodowania dla powoda. W toku likwidacji szkody, po zbadaniu wszystkich okoliczności sprawy, pozwany ubezpieczyciel odmówił wypłaty świadczeń podając, że nie ponosi odpowiedzialności za zdarzenie z dnia 17 kwietnia 2012 r. wobec wyłączenia szkód powstałych na skutek osuwania się ziemi. Ubezpieczyciel powołała się na § 8 ust. 1 pkt 8 (...) obowiązującymi do polisy pozwanego, gdyż jego zdaniem zakres ubezpieczenia nie obejmuje odpowiedzialności za szkody powstałe wskutek osunięcia się ziemi.

(dowód: polisa i (...) k.10-20 pisma ubezpieczyciela-k.71-72, 74)

Sąd zważył , co następuje:

Roszczenia powoda w znacznej mierze zasługują na uwzględnienie.

Sąd dał w całości wiarę powodowi, gdyż okoliczności przez niego podane są logiczne i zostały potwierdzone pozostałym materiałem dowodowym.

Sąd dał wiarę świadkom- pracownikom pozwanego Przedsiębiorstwa. Natomiast ocenił jako częściowo niewiarygodne przesłuchania Prezesa występującego w imieniu (...) w (...) Sp. z o.o. z siedzibą w D., który wówczas pełnił funkcję kierownika robót.

Sąd dał wiarę dokumentom, gdyż żadna ze stron nie kwestionował ich prawdziwości.

Sąd poparł opinię biegłego ortopedy, gdyż jest szczegółowa, jasna i pełna, sporządzono przez wysoko wykwalifikowanego specjalistę, który logicznie uzasadnił swoje stanowisko.

Na skutek w postaci urazu, a co za tym idzie szkody na osobie i odczuwanej przez powoda krzywdy złożyło się szereg okoliczności, które zależały od różnych czynników i działań podejmowanych przez poszczególne osoby.

Należy wskazać, że dokumentacja miejsca, gdzie były prowadzone prace była prawdopodobnie wadliwa, nie wskazywała szczegółowo, gdzie w rzeczywistości znajdują się nitki kabla.

Jednym z elementów stanu faktycznego było to, że praca była niewłaściwie zorganizowana, kierownik ani brygadzista nie zaprzestali ani nie nakazali zaprzestania prac mimo, że z uwagi na zaistniałą sytuację powinien zdecydować, żeby zastosować inną metodę wykopu; rozkop albo wypory, wykop powinien być prowadzony ręcznie.

Obowiązek naprawienia szkody powstaje w razie takiego działania lub zaniechania (zaniedbania w wykonaniu swoich obowiązków) zobowiązanego podmiotu, które noszą znamiona winy, czyli naruszenia określonych obowiązków poprzez niedopełnienie swoich powinności. W przedmiotowej sprawie należy wskazać na łączne wystąpienie następujących przesłanek: powstanie szkody czyli obrażenia opisane powyżej powstałe na skutek wypadku z dnia 17.04.2012 r. oraz skutki w sferze psychicznej, zawinione zaniechanie, które spowodowało szkodę, tj. nie dochowanie przepisów BHP przez kierownika budowy będącego pracownikiem pozwanego.

Podkreślić należy, że odpowiedzialność za przestrzeganie przepisów m.in. BHP przez pracowników ponosi pozwane Przedsiębiorstwo, podjęcie każdej decyzji, na każdym etapie realizacji każdego zadania. Skutki działania bądź zaniechania po stronie pracowników pozwanego obciążają pozwane Przedsiębiorstwo. Uszkodzenie sieci wodociągowej nastąpiło na skutek wysunięcia się niewłaściwie połączonych rur odsłoniętych w wykopie pod wypływem ciśnienia wody. Bez działania ludzi, pracujących w tym rejonie nie doszłoby do uszkodzenia. Wodociąg został odsłonięty, a dopiero to spowodowało, że woda podmyła grunt i doszło do zsunięcia się zgromadzonego piasku. Wbrew stanowisku pozwanego Przedsiębiorstwa zachodziła konieczność odnalezienia w terenie wodociągu i ustalania jego przebiegu, celem uniknięcia uszkodzenia wodociągu. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że podczas czynności wyjaśniających, związanych z wypadkiem z dnia 17.04.12r. nie ustalono, aby pozwane Przedsiębiorstwo wykonywało roboty niezgodnie z dostarczonym przez zamawiającego projektem technicznym czy z naruszeniem obowiązujących przepisów prawa, nie postawiono wykonawcy jakichkolwiek zarzutów za uszkodzenie wodociągu ani nie kierowano do pozwanego jakichkolwiek roszczeń związanych z naprawą wodociągu, mimo to Przedsiębiorstwo dokonało napraw uszkodzonej sieci. Kierownik budowy i pracownicy wiedzieli, gdzie się znajdują zasuwy umożliwiające odcięcie wody w przypadku awarii, ale okazało się, że jedna była zaasfaltowana, a inna znajdowała się w znacznej odległości. Kierownik budowy odstąpił od zamknięcia ich przed zdarzeniem, gdyż niechętny temu był właściciel sieci wodociągowej, bo zamkniecie spowodowałoby odcięcie wody dla znacznej części domów w B.. Okazało się, że wskazane przez użytkownika sieci zasuwy nie odcinają dopływu wody, dopiero wtedy gdy pracownik pozwanego Przedsiębiorstwa odciął wodę nieumyślnie w czasie układania sieci kanalizacyjnej i sanitarnej na skutek niewłaściwego wykonania zabezpieczenia instalacji znajdujących się w wykopie. Zasuwy wskazane przez użytkownika wodociągu, zostały zamknięte przez pracowników pozwanego, gdy już doszło do zdarzenia w dniu 17.04.2012r.

Istnieje związek przyczynowy pomiędzy działaniami a szkodą, tj. obrażenia opisane powyżej i długotrwała rehabilitacja powoda spowodowane było zbiegiem różnych okoliczności, co do których bezsporne jest, że nie powstały na skutek działania umyślnego którejkolwiek z osób zaangażowanych w wykonanie zadań.

Bezspornym jest, że do zdarzenia nie doszło na skutek umyślnego działania powoda. Powód, nie wiedział, dlaczego się woda wypięła. Podał, że rury powinny być zgrzane, ale nie były, natomiast były wsunięte w kielichy. Powód po zdarzeniu przypuszczał, że prawdopodobnie rura była niewłaściwie położona, a do wypięcia doszło, bo była na 1,80 m nie zabezpieczona i odsłonięta.

Takie okoliczności mogłyby być rozważane przez przełożonych powoda, ale nie można od nich oczekiwać, aby przewidzieli to, że w konkretnym miejscu rura będzie niewłaściwie położona.

Nadal jednak pozwane Przedsiębiorstwo jest odpowiedzialne za zdarzenia chociaż nie można go obarczać odpowiedzialnością za wszystkie okoliczności, które doprowadziły do zaistnienia wypadku przy pracy.

Na gruncie art. 361 § 1 kc w zw. z art. 300kp obojętne jest czy istnieje związek przyczynowy bezpośredni, czy pośredni oraz czy związek przyczynowy jest złożony albo wieloczłonowy. Każde ogniwo związku jest oceniane. Zatem normalny związek przyczynowy pomiędzy podjętymi decyzjami i działaniami a skutkiem wypadku przy pracy wystąpi, gdy pewne zdarzenie stwarza warunki powstania innych zdarzeń, z których dopiero ostatnie stało się bezpośrednią przyczyną szkody. Innymi słowy, gdyby nie zostały podjęte decyzje i czynności przez kierownika budowy, majstra, operatora koparki to nie doszłoby do powstania urazu u powoda. Istnieje zatem adekwatny związek przyczynowy wieloczłonowy. Zaniechanie przestrzegania nawet co do pewnej części przepisów BHP przez kierującego robotami budowlanymi i podległych mu pracowników obciąża pozwane Przedsiębiorstwo. Dla oceny związku przyczynowego zatem ma decydujące znaczenie, że bezprawne zachowanie pozwanego Przedsiębiorstwa opisane przez powoda, spowodowało u niego szkodę.

Prawidłowe postępowanie w zakresie bezpieczeństwa pracy powinno prowadzić do wniosków, iż zagrożenia dotyczące tej konkretnej pracy powinny zostać zdiagnozowane przed przystąpieniem do pracy. Taka sytuacja nie zaistniała. Nie doszło do oceny i podjęcia decyzji o ręcznym wykonywaniu wykopu. Świadek S. S. podsumował przyczyny zdarzenia (k.88v): kiedyś budowano bez koparek, teraz występuje pośpiech(…), wszystko miało być na wczoraj.

W szczególności kierownik budowy lub brygadzista powinien mieć praktyczną wiedzę i ją zastosować, gdzie znajdują się zasuwy umożliwiające odcięcie wody z uszkodzonego wodociągu przed zdarzeniem. Odcięcie wody nawet szybko po uszkodzeniu sieci, umożliwiłoby przeprowadzenie akcji ratunkowej bez konieczności używania ciężkiego sprzętu tuż przy nogach powoda, który uratował życie odwołującemu, ale spowodował jego urazy. Wcześniejsze odłączenie wody pozwoliłoby na co najmniej zmniejszyć stres i obrażenia doznane przez powoda. Ponadto kierownik budowy mając świadomość, że w bezpośredniej bliskości-poniżej 0,5 m od czynnego wodociągu prowadzone są wykopy za pomocą koparki, nie podjął decyzji, iż wykop w takiej odległości od wodociągu musi być przeprowadzony ręcznie.

Zarzut pozwanego Przedsiębiorstwa, że ustalony trwały uszczerbek już obejmuje stanu na przyszłość nie zasługuje na uwzględnienie. Mimo wypłacenia przez ZUS odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu w związku z wypadkiem przy pracy, pozwane Przedsiębiorstwo ponosi odpowiedzialność za zaistniały wypadek przy pracy, na zasadach wynikających z art. 444 § 1 kc i 445 § 1 kc w zw. z art. 300kp.

Pojęcie szkody nie zostało zdefiniowane w kodeksie cywilnym. Najogólniej rzecz biorąc, jest to uszczerbek majątkowy lub niemajątkowy w dobrach lub interesach prawnie chronionych, których poszkodowany doznał wbrew swojej woli. Szkoda na osobie może przybrać postać uszczerbku majątkowego (np.: obejmującego koszty leczenia) lub niemajątkowego(np.: obejmującego ból, cierpienie fizyczne i psychiczne, dalsze negatywne skutki dla zdrowia i życia). Skoro bezspornym jest, że powód doznał i doznaje cierpienia fizycznego i psychicznego oraz wiadomym jest, że cierpienia te będą trwały również w przyszłości, to przysługuje mu prawo naprawienia szkody na osobie zwanej krzywdą ponad wartość odszkodowania wypłaconą przez ZUS na podstawie art. 11 oraz art. 16 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jednolity: Dz. U z 2016r., poz. 1242).

Zadośćuczynienie z art. 445 § 1 kc w zw. z art. 300kp ma bowiem na celu złagodzenie cierpień fizycznych i psychicznych pokrzywdzonego. Podkreślenia wymaga okoliczność, że powód ma poczucie, że do sytuacji zagrażającej jego życiu (k.138,141) doszło na skutek decyzji i czynności podjęty przez jego przełożonych.

W myśl art. 822 § 1 kc przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Zgodnie z § 2cyt. przepisu, jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia. Istotnym jednak jest przepis § 4, zgodnie z którym uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.

Przepis art. 822 § 4 k.c. stanowi zatem, że uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia OC może dochodzić roszczenia bezpośrednio od przedsiębiorstwa lub ubezpieczyciela. Przez „uprawnionego do odszkodowania" należy rozmieć poszkodowanego. Z treści powołanego przepisu wynika, że jeżeli osoba ponosząca odpowiedzialność cywilną za szkodę jest ubezpieczona w zakresie odpowiedzialności cywilnej, poszkodowany ma dwóch dłużników: tę osobę oraz ubezpieczyciela.(zob. też wyrok SA w Katowicach z dnia 16.04.2015r., w sprawie o sygn. I A Ca 1085/14)

Jednocześnie należy pamiętać, że ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej sięga tak daleko jak odpowiedzialność cywilna ubezpieczającego, która ma charakter wtórny do odpowiedzialności cywilnej wskazanego w umowie podmiotu. Skoro pozwane przedsiębiorstwo jest odpowiedzialne za krzywdę, doznaną przez powoda na skutek wypadku przy pracy z dnia 17.04.2012r.

Powód podał, że bez działania ludzi, bez rozkopu podmyta ziemia nie zsunęłaby się do wykopu. Nie jest to zatem takie osunięcie o jaki mowa w § 8, ust. 1 pkt 8(...)

Sąd w sprawie jak niniejsza jest zobowiązany dokonać wykładni pojęć użytych w (...), zgodnie z art. 65 kc w zw. z art. 300kp. Ubezpieczyciel nie zawarł w(...)definicji osunięcia ziemi, zatem przy wykładni konieczne jest odniesienie się do definicji słowa osunięcia w słowniku Języka Polskiego PWN z roku Warszawa 1995r. i Nowym Leksykonie PWN, Wydawnictwo Naukowe PWN W 1998r. W tych źródłach osunąć się oznacza spaść bezwładnie z góry z dół, powolnym ruchem, ześlizgując się po czymś, przesunąć się w dół oderwawszy się odpaść od czegoś. Jednocześnie pojęcie osuwisko obejmuje zsuwanie się ziemi, na skalnych powierzchniach pod wpływem siły ciężkości po stoku; także nazwę powstałej w wyniku tego procesu formy geomorfologicznej obejmującej niszę osuwiskową, rynnę osuwiskową i jęzor osuwiskowy. Osunięcie się ziemi nie jest zatem tożsame z zsunięciem się jakiegoś jej fragmentu. Taką interpretację potwierdza też treść pozostałych elementów wymienionych w § 8 ust. 1, pkt 8 (...), gdzie zakres ubezpieczenia nie obejmuje odpowiedzialności cywilnej m.in. za szkody powstałe wskutek osiadania gruntu, zalania przez wody stojące lub płynące, a także wskutek cofnięcia się cieczy w systemach kanalizacyjnych. Przepis (...) zatem wskazuje na naturalne ryzyka związane z trudnymi do przewidzenia sytuacjami o charakterze przyrodniczym i geomorfologicznym. Wyjątkiem od tej grupy, co podkreśla sformułowanie a także jest cofnięcie się cieczy w systemach kanalizacyjnych. Jednak bezspornym jest, że taka sytuacja nie zaistniała w niniejszej sprawie. Skoro ogólne warunki umów nie zawierają definicji osunięcia się ziemi, to brak jest podstaw, aby pojęcie z § 8 ust. 1, pkt 8 traktować szeroko, jako powstałe na skutek działania człowieka, przypadki każdego zsunięcia się nawet niewielkiego fragmentu gruntu np. na skutek pęknięcia rury kanalizacyjnej. Brak jest postaw prawnych, aby traktować sytuację zaistniałą w niniejszej sprawie jako osunięcie się ziemi wyłączające odpowiedzialność ubezpieczyciela, gdyż do zdarzenia doszło przez wypłukanie części podłoża, a następnie zsypania się do wody piasku przy nieprawidłowo zabezpieczonej krawędzi wykopu. M. W. opisał to szczegółowo na rozprawie z dnia 08.06.2016r. Sąd w tym zakresie w pełni dał mu wiarę.

Ubezpieczyciel niesłusznie stoi na stanowisku o braku odpowiedzialności wobec wyłączenia odpowiedzialności za szkody powstałe na skutek osunięcia się ziemi. W cytowanym przepisie (...), ubezpieczyciel zabezpiecza się przed ryzykami trudniejszymi do przewidzenia niż ryzyka występujące powszechnie. Do tych ostatnich należy możliwość pęknięcia zużytej lub uszkodzenia części sieci wodociągowej.

W doktrynie i w judykaturze, dominuje pogląd, że zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Zadośćuczynienie powinno być zatem środkiem pomocy dla poszkodowanego i pozostawać w odpowiednim stosunku do rozmiarów krzywdy i szkody niemajątkowej. Kwota zadośćuczynienia nie może jednak być nadmierna, winna być należycie wyważona i utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (vide: wyrok SN z dnia 22 kwietnia 1985 r., sygn. II CR94/85, opubl. System Informacji Prawnej Lex nr 8713). Wskazać przy tym należy, że przyznane jednorazowe odszykowanie z tytułu wypadku przy pracy nie kompensuje doznanych krzywd i cierpień powoda.

W związku z wypadkiem M. W. przebywał w szpitalu od 17.04.2012r. do 24.04.2012r. oraz 5 do 8.12.2012r., 30.09.14r. do 04.10.14r. Po pobycie w szpitalu, powód został skierowany na dalsze leczenie. W kolejnych miesiącach powód kontynuował leczenie u specjalisty. Obecnie jego chód jest samodzielny, naprzemienny, wydolny, na palcach i piętach możliwy, ruchy stawu kolanowego prawego i skokowo-goleniowego prawego w granicach normy, blizny w obrębie podudzia i stopy prawej wygojone, występuje niewielkie zagięcie szpotawe osi długiej podudzia. Jednakże obwód podudzia prawego powoda jest mniejszy o 1 cm w stosunku do lewego, a obwód stawu skokowo - goleniowego prawego 23cm, lewego 22cm, jak również nastąpiło skrócenie kończyny dolnej prawej o 2cm. Jednocześnie skutki doznanego urazu powód będzie odczuwał okresowo w postaci dolegliwości bólowych o niewielkim nasileniu. Wyrównanie skrócenia kończyny wkładką daje wydolny chód. Doznany uraz nie ogranicza aktywności życiowej opiniowanego, ale nie jest już możliwe odzyskanie pełnej sprawności fizycznej przez powoda. Trwały uszczerbek, według biegłego, co Sąd poparł w całości to 12% (...) (8% z pozycji 158a - złamanie podudzia, 3% z pozycji 162a - złamanie kostek goleni i 1% z pozycji 169 - rana stopy). Odwołujący otrzymał już odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy z ZUS, jednak jak wskazano wyżej nie wyłącza to możliwości dochodzenia zadośćuczynienia. Biegły ustalił, że u odwołującego wystąpił jeszcze większy trwały uszczerbek niż wskazał to ZUS- 12 %(zamiast 8%). Trwała utrata 12 % zdrowia przy wieku powoda 54lata, powoduje, że jego możliwości pracy w dotychczasowym zawodzie montera instalacji sanitarnych ulegają zmniejszeniu. Powód pracuje fizycznie. Po dłuższym chodzeniu lub staniu odczuwa ból, co niewątpliwie umniejsza jego możliwości korzystania z uroków życia. Jego sytuacja nie może ulec poprawie, a biorąc pod uwagę, że pracuje fizycznie, będzie się raczej pogarszała.

Z uwagi na powyższe określona przez powoda kwota 20.000 zł jako zadośćuczynienie za doznane krzywdy i cierpienia nie jest wygórowana.

Zagrożenie własnego życia jest przeżyciem niezwykle traumatycznym. Powód nadal przeżywa moment, gdy woda dochodziła do jego ust i był o krok od zatonięcia (co widać szczególnie jaskrawo przy relacjonowaniu zdarzenia podczas rozprawy). Widać to w słowach, które padły na rozprawie: Miałem już wodę raptownie pod brodą (pokazuje), miałem już ją w ustach. W ostatniej chwili chłopaki ciągnęli mnie za ubranie na ramionach i wyciągnęli mnie (widać w oczach powoda łzy).

Mimo, że krzywda, podobnie jak szkoda majątkowa ma charakter dynamiczny, a zatem podlega zmianom w czasie, na chwilę obecną powód nie jest w stanie przejść do porządku dziennego po sytuacji z dnia 17.04.2012r. Do zdarzenia doszło już stosunkowo dawno (4 lata temu), mimo to powód wciąż żywo je przeżywa. Na krzywdę powoda składają się także cierpienia fizyczne w postaci bólu i innych dolegliwości związanych z urazami i ich leczeniem oraz rehabilitacją oraz cierpienia psychiczne polegające na ujemnych uczuciach przeżywanych zarówno w związku z cierpieniami fizycznymi, jak też w związku z następstwami uszkodzenia ciała, zwłaszcza trwałymi i nieodwracalnymi. Zadośćuczynienie zatem ma na celu pomóc powodowi przejść przez trudny dla niego okres poprzez dostarczenie środków, które pozwolą na podjęcie działań celem odzyskania radości życia i ograniczenia negatywnych przeżyć związanych z zaistniałą sytuacją. Przyznane zadośćuczynienie nie będzie nadmiernie wzbogacało powoda, a jedynie udzieli pokrzywdzonemu satysfakcji i złagodzi doznaną krzywdę moralną.

Kwota zadośćuczynienia powinna być przyznana od dnia odmowy wypłacenia świadczenia przez Ubezpieczyciela, czyli od dnia 28 lutego 2013 r. do dnia zapłaty, gdyż było to pierwszy moment, gdy ubezpieczyciel dokonując prawidłowej wykładni przepisy (...), mógł wypłacić powodowi żądane świadczenie.

Skoro w sprawie o naprawienie szkody wynikłej z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia zasądzenie określonych świadczeń nie wyłącza jednoczesnego ustalenia w sentencji wyroku odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać z tego samego zdarzenia w przyszłości (vide: uchwała SN z dnia 2.04.1970 r. sygn. akt III PZP 34/69, opubl. OSNCP 1970, nr 12, poz. 217, zasada prawna), to Sąd ustalił odpowiedzialność pozwanego przedsiębiorstwa. Zgodnie z art. 189 kpc strona może żądać ustalenia stosunku prawnego lub prawa, jeżeli wykaże swój interes prawny.

Powód miał interes prawny w ustaleniu, gdyż jest powszechnie wiadomo,

że szkody na osobie, zwłaszcza w wypadkach cięższych uszkodzeń wywołują skutki, których dokładnie nie można określić ani przewidzieć, gdyż są one zależne od indywidualnych właściwości organizmu, przebiegu leczenia i rehabilitacji oraz wielu innych czynników. Wskazał na to biegły powołany w sprawie. Nie jest zatem wykluczone, że w przyszłości ujawnią się jeszcze inne okoliczności uzasadniające zgłoszenie przez powoda kolejnych roszczeń. Potwierdza to zebrany w sprawie materiał dowodowy, z którego wynika jednoznacznie, że wskutek zdarzenia z dnia 17.04.2012 r. powód doznał obrażeń, których proces leczenia nadal trwa.

Słusznie zatem powód wniósł o ustalenie, że pozwane Przedsiębiorstwo ponosi odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 17 kwietnia 2012 r., w tym dalsze, które mogą wystąpić u powoda w przyszłości. Powód przestraszył i nadal się boi, nie jest w stanie oderwać się od traumatycznego zdarzenia. Długotrwale przeżywa sytuację, widać, że ma utrwalone stany lękowe, być może w przyszłości będzie potrzebował pomocy psychologa lub psychiatry.

Wobec powyższego, na podstawie przepisów powołanych Sąd orzekł jak w pkt I, II i III sentencji wyroku.

W pozostałych punktach, na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc Sąd rozstrzygnął o kosztach sądowych i procesu. Powód wnosił o zwolnienie go od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych. Sytuacja majątkowa powoda nie pozwala na uiszczenie kosztów sądowych bez uszczerbku utrzymania koniecznych dla niego. Powód utrzymuje się wyłącznie z zasiłku chorobowego po wypadku (1000,00 zł.), która to kwota nie wystarcza na jego bieżące utrzymanie. Nie posiada żadnych oszczędności, akcji, obligacji, wartościowych ruchomości. (oświadczenie –k.42-44). Wynik sprawy był trudny do przewidzenia, a powód miał przekonane o słuszności swoich roszczeń, zatem zaistniał wypadek szczególny, uprawniający do odstąpienia od obciążania powoda kosztami procesu. O pobraniu od pozwanego ubezpieczyciela opłaty, od której powód był zwolniony, wynikło z faktu, że roszczenie powoda zostało uwzględnione prawie w całości. Koszty procesu Sąd ustalił na podstawie z § 11 ust. 1 pkt 2 i 3 oraz § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (…) (Dz.U z 2013r., Nr 490), z uwagi na przegraną pozwanych, Sąd zasądził od nich na rzecz powoda kwoty wymienione w pkt IV I V wyroku.

W oparciu o art. 477 2 § 1 k.p.c. Sąd wyrokowi nadał rygor natychmiastowej wykonalności co do kwoty 2.134,09 złote( punkt IX wyroku).

SSR Barbara Kokoryn

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dorota Kuczyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  Barbara Kokoryn
Data wytworzenia informacji: